Omlet z kurkami będzie świetną alternatywą dla tych, którzy chcą odpocząć od owsianki, a jaja na bekonie czy tradycyjna jajecznica jest dla nich zbyt kaloryczna albo po prostu nudna. Jeśli nie masz nietolerancji na jajka, zadbaj o to by pojawiały się regularnie w Twojej diecie. Są one źródłem wielu minerałów (fosforu, potasu, magnezu, manganu, cynku, chloru, siarki, sodu) , witamin (A,D,E,K- rozpuszczalnych w tłuszczach, B2, B12, kwasu pantotenowego), choliny i luteiny (która jest bezcenna dla naszych oczu). Zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe (omega-3 i omega-9) i bardzo dobrze strawne białko (tzw. białko wzorcowe- zawierające wszystkie aminokwasy). Jajka w ostatnim czas wróciły do łask (co popieram w 100%), wg WHO można zjeść ich nawet 10 sztuk tygodniowo (nie zapomnijmy jednak o tych, które dodajemy jako jeden ze składników naszych dań). Warto również zadbać o dobre źródło tego kuchennego skarbu, poszukać szczęśliwych kur.
SKŁADNIKI:
– 2 jajka,
– 2 łyżki mleka,
– pół szklanki wcześniej podsmażonych grzybów (ja użyłam kurek),
-1 łyżka oliwy z oliwek,
– przyprawy, zioła wg uznania,
– szczypta soli himalajskiej,
– pół niedużej cebuli,
– 1 mały ząbek czosnku,
– garść świeżej bazylii,
– pół pączka szczypiorku.
PRZYGOTOWANIE:
Kurki, bazylię i szczypiorek drobno kroimy. Na podgrzanej oliwie lekko podsmażamy cebulę i czosnek. Białko z dodatkiem soli ubijamy na sztywną pianę, następnie dodajemy żółtko, mleko, przyprawy. Całość roztrzep widelcem i wlej na patelnię, na górę równomiernie rozsyp kurki, bazylię i szczypiorek. Po chwili, gdy omlet się zetnie, energicznym ruchem przeżuć go na drugą stronę i smaż dosłownie jeszcze chwilkę.
MIŁEGO DNIA!